Darmowa dostawa do Polski od 200 PLN. Darmowa wysyłka do PL od 200 PLN Wysyłka w ciągu 24h Tania wysyłka zagraniczna Na rynku od 2005 Blog Pomoc Kategorie Producenci MENU Blog Koszyk

Koszyk jest pusty!

Biohacking – trend w optymalizacji zdrowia

Biohacking – trend w optymalizacji zdrowia
09 Maj 2024
Autor: Karol Przeczytano: 116 Komentarze: 0

Życie w rozwiniętym świecie to ciągły wyścig. By nie tracić na jakości życia, musimy ciągle się rozwijać i przeć do przodu – rozszerzać kompetencje, rozwijać karierę, budować oszczędności itp. Jednocześnie nie powinniśmy pozwalać, by ten ciągły pęd niszczył nam zdrowie. Od kilku lat na świecie rozwija się trend zwany biohackingiem, który wspomaga ludzi w dążeniu do pełni zdrowia z jednoczesnym podnoszeniem swoich możliwości w wielu aspektach.
{toc]

Czym jest biohacking?

Biohacking to sztuka optymalizacji zdrowia i kondycji ludzkiego organizmu z wykorzystaniem osiągnięć nauki i technologii. W praktyce biohacking pozwala wyciągać maksimum możliwości z ludzkiego organizmu, stosując przeróżne sztuczki, by wymuszać na nim takie działania, jakie sobie założymy.

Celem biohackingu jest doskonała sprawność organizmu z możliwie najszybszą regeneracją, doskonałe samopoczucie i wysoki poziom energii, by osiągać dużą produktywność oraz wydłużenie życia z jak najlepszą witalnością. Osiąga się to wieloma metodami, wśród których są bardzo zaawansowane narzędzia, a niektóre też owiane kontrowersjami i dylematami etycznymi.

Narzędzia biohackera

W dużej mierze biohacking opiera się na naprzemiennym wdrażaniu różnych zmian i zabiegów do swojego życia, oraz monitorowaniu i analizowaniu ich efektów. Na podstawie obserwacji rezultatów podejmuje się dalsze decyzje aż do uzyskania optymalnej wydajności w konkretnym obszarze życia. By to osiągnąć, potrzebne są odpowiednie narzędzia.

Monitoring funkcji życiowych

Rynek adaptuje się do potrzeb i tworzy coraz to więcej inteligentnych technologii, które pozwalają w czasie rzeczywistym monitorować multum parametrów życiowych. Niewielkie urządzenia zamknięte w opasce, zegarku czy nawet pierścionku na palec mogą zbierać informacje o Twoim tętnie, aktywności fizycznej, jakości snu, a często i wielu innych parametrach. Analizując te wyniki i odnosząc do tego co się w danych momentach/dniach naszego życia działo, można wprowadzać usprawnienia, które pozwolą zniwelować większość dotychczasowych odchyleń od normy. Z pomocą takich gadżetów można monitorować zmiany, jakie zachodzą po wprowadzeniu poszczególnych bio- i lifehacków.

Zaawansowane gadżety technologiczne

Poza opaskami i zegarkami, które są już mocno rozpowszechnione w społeczeństwie, są też bardziej wyrafinowane gadżety. Takimi mogą być np. domowe headsety wyposażone w sensory EEG, które albo bardzo precyzyjnie monitorują jakość snu analizując zmiany rozkładu fal mózgowych, albo sprawdzają pobudliwość umysłu i pozwalają łatwiej wejść w medytację. Mogą to być też sprzęty do manipulacji światłem, np. „przeciwdepresyjne lampy” imitujące światło dzienne, albo lampy do terapii czerwonym światłem. Jeszcze bardziej niszowe urządzenia to np. aparatura do obniżania temperatury czoła podczas snu by poprawiać jego jakość, albo sprzęty do terapii pulsacyjnym polem elektromagnetycznym (PEMF). W kolejnych latach na pewno ta gałąź rynku znacznie się rozwinie, oferując dużo więcej zaawansowanych gadżetów, które będą łatwo dostępne (choć na pewno nie tanie) i będą oferować interesujące korzyści zdrowotne.

Badania krwi i inne

Podobnie jak gadżety, badania krwi pozwalają monitorować zmiany konkretnych parametrów zdrowotnych, ale w dużo szerszym zakresie i z większą precyzją. Badania krwi to potężne narzędzie w odpowiednich rękach. Umiejętność odpowiedniej interpretacji wyników i odnoszenia ich do swojego życia wymaga bowiem dużej wiedzy i długiej edukacji. Ich regularne wykonywanie pozwala sprawdzać jakie efekty przynoszą wprowadzane zmiany w stylu życia, diecie, suplementacji itp.

Manipulacje dietą

W biohackingu często zainteresowanie budzą skrajne schematy dietetyczne, takie jak np. dieta ketogeniczna, okresowe głodówki, czy dieta surowa. Niewielu biohackerów interesuje klasyczna, zbilansowana dieta zgodna z zaleceniami WHO. Przeciętny biohacker zazwyczaj sporo eksperymentuje z żywieniem, zanim trafi na swój docelowy system, który da mu najlepsze samopoczucie i zdrowie.

Suplementy i leki

Biohackerów najchętniej interesują te prokognitywne (nootropiki) i mające potencjał przeciwstarzeniowy (m.in. przeciwutleniacze). Wśród leków off-label używane są głównie leki neurologiczne, takie jak piracetam i jego pochodne, winpocetyna, selegilina itp., ale nie tylko, bo zainteresowaniem cieszą się też metformina (lek przeciwcukrzycowy), niskie dawki aspiryny oraz hormon wzrostu i testosteron, do hormonalnej terapii zastępczej.

Jeśli chodzi o suplementy, to ogromna ich ilość może być wykorzystywana w ramach biohackingu. Może to być np. kreatyna dla poprawy wytrzymałości mięśni i wsparcia pracy mózgu, suplementy nootropowe na poprawę pamięci i koncentracji (Alpha GPC, CDP Cholina, Hupercyna A), adaptogeny dla redukcji stresu (Rhodiola rosea, Ashwagandha, Bacopa monnieri), grzyby witalne dla ogólnego wzmocnienia (Reishi, Lion’s mane, Chaga), czy też przeciwutleniacze dla spowolnienia starzenia (koenzym Q10, PQQ, NAC, Resweratrol).

Wskazówki dla początkujących w biohackingu

Nie wprowadzaj wszystkiego od razu. Pierwszy kontakt z tematem biohackingu może napełnić ekscytacją, a opisy poszczególnych zabiegów i opinie niektórych osób po ich wdrożeniu robią niesamowite wrażenie. Warto zachować zimną krew i rozsądnie podejść do tematu, by przesadny entuzjazm nie namieszał w Twoim życiu jeszcze bardziej.

Na początek postaraj się ocenić swój wyjściowy stan. Czy Twoja dieta jest bliska idealnej, czy może odżywiasz się bardzo przeciętnie? Czy były do tej pory robione regularne badania krwi? Czy dobrze śpisz? Jak wygląda poziom Twojej aktywności fizycznej i kondycja mentalna? Na podstawie odpowiedzi będzie można ułożyć sobie listę priorytetów i do nich dobierać kolejność wprowadzanych zabiegów biohackerskich.

Dobrą praktyką jest na początek zrobienie badań krwi i wybranie jakiegoś urządzenia do monitorowania aktywności i/lub jakości snu. Na tej podstawie można ocenić swoje podstawowe parametry i obrać określony kierunek. Dobrym wyborem na początek będzie jeden z popularnych smartwatchy/smartbandów z wbudowanymi monitorami aktywności i podobnymi funkcjonalnościami. Na starcie postaraj się też poprawić swoją dietę, nawet według ogólnie przyjętych standardów (na modyfikacje przyjdzie czas) i ułóż plan zwiększania aktywności fizycznej. Do diety możesz też dołączyć suplementy, np. któryś z bardzo uniwersalnych adaptogenów i wybrany nootropik, jeśli potrzebujesz boostera do pracy umysłowej. Gdy wdrożysz te pierwsze zabiegi i nauczysz się obserwować swój organizm, samodzielnie będziesz w stanie ocenić czego Ci potrzeba na dalszej drodze i z większą precyzją dobierzesz kolejne, już bardziej zaawansowane narzędzia.