Nootropy a sport – jakie są korzyści?
Nootropiki znane są w świecie nauki, biznesu i pracy umysłowej. Czy jest dla nich miejsce też w sporcie? Okazuje się, że zaawansowani sportowcy korzystają z nich od dawna, a część syntetycznych substancji nootropowych jest nawet klasyfikowana jako doping! Sprawdź, jak nootropy wpływają na wydajność fizyczną oraz jakie warto wybrać, by cieszyć się bezpiecznym działaniem.
- Czy nootropy pomagają w sporcie?
- W jaki sposób nootropiki mogą potencjalnie wspomagać sport?
- Czy nootropy są środkami dopingującymi?
- Bezpieczne nootropy dla sportowców do stosowania na co dzień
- Czy to wszystko? Nie!
Czy nootropy pomagają w sporcie?
Skala korzyści zależy od rodzaju sportu i oczywiście rodzaju substancji nootropowej, ale ogółem jak najbardziej sportowcy także korzystają z nootropów. Nie jest to zatem grupa substancji zarezerwowana wyłącznie dla studentów i pracowników umysłowych.
W jaki sposób nootropiki mogą potencjalnie wspomagać sport?
Jest kilka aspektów, które są wyjątkowo pomocne:
- zahamowanie zmęczenia, czyli możliwość uzyskania większej objętości treningowej;
- lepsze skupienie na wykonywanym zadaniu i pracy mięśni;
- lepszy czas reakcji;
- lepsze samopoczucie i motywacja do działania.
Choć niektóre nootropiki mają specyficzny wpływ konkretnie na parametry metaboliczne i wydolność w sporcie, to nawet sam fakt korzystnego wpływu na funkcje mentalne może dawać korzyści dla siły bodźca treningowego jaki zostanie wygenerowany.
Czy nootropy są środkami dopingującymi?
Okazuje się, że niektóre środki nootropowe są wskazane na liście substancji zabronionych w sporcie, sporządzonej przez Światową Agencję Antydopingową (WADA). Chodzi głównie o substancje z grupy stymulantów (S6).
Przykłady nootropików, które w zawodowym sporcie są zakazane:
- meklofenoksat (centrofenoksyna)
- modafinil i adrafinil
- fenylopiracetam
- bromantan
Bezpieczne nootropy dla sportowców do stosowania na co dzień
Spośród tych, które nie są zakazane w sporcie, a jednocześnie są łatwo dostępne i bezpieczne, świetnie sprawdzają się nootropiki będące równocześnie adaptogenami. Zwróć uwagę szczególnie na:
- Rhodiola rosea
- Panax ginseng
- Eleutherococcus senticosus
Każda z powyższych roślin ma za zadanie wspomagać organizm w adaptacji do stresu, a intensywny sport bez wątpienia jest dla organizmu bardzo stresującym czynnikiem. Te 3 adaptogeny wzmacniają organizm i fizycznie, i umysłowo. Każdy z nich hamuje zmęczenie, zwiększa motywację i wzmacnia odporność na trudne, obciążające warunki. Należy je stosować codziennie, najlepiej przez okres 3-6 miesięcy, by poczuć ich pełny potencjał adaptogenny, nootropowy i prosportowy.
Na przykładzie Eleutherococcus senticosus (żeń-szeń syberyjski): stosowanie jego ekstraktu (800 mg dziennie) przez 8 tygodni przez mężczyzn rekreacyjnie uprawiających sport spowodowało zwiększenie wytrzymałości, wsparcie funkcji sercowo-naczyniowych i zmianę metabolizmu w kierunku oszczędzania glikogenu. U badanych zauważono wzrost szczytowego poziomu VO2 o 12%, poprawę czasu wytrzymałości o 23% oraz znaczące zwiększenie częstości akcji serca o 4%.
Czy to wszystko? Nie!
Na jakie nootropy warto jeszcze zwrócić uwagę? Warto mieć pod ręką też coś, co można przyjąć przed treningiem. Zwróć uwagę na poniższe nootropiki:
- Alpha GPC – jest to forma choliny uznawana za nootropową, ponieważ sprawnie przedostaje się do mózgu. Badania pokazują, że nawet pojedyncza porcja przyjęta przed treningiem znacznie zwiększała wyrzut hormonu wzrostu, nawet 44-krotnie, a do tego zwiększa moc w wyciskaniu. Wiele osób dzięki niej zauważa też lepsze skupienie na treningu oraz lepszą kontrolę nad skurczami mięśni.
- Kofeina + teanina – przyjemniej działająca alternatywa dla samej kofeiny. Jeśli kofeina w standardowych warunkach powoduje u Ciebie nieprzyjemne efekty utrudniające trening, takie jak drżenie rąk lub niepokój, to dodatek teaniny może je znacząco osłabić.