Darmowa dostawa do Polski od 200 PLN. Darmowa wysyłka do PL od 200 PLN Wysyłka w ciągu 24h Tania wysyłka zagraniczna Na rynku od 2005 Blog Pomoc Kategorie Producenci MENU Blog Koszyk

Koszyk jest pusty!

Tyrozyna a nastrój – jakie są zależności?

Mężczyzna trzyma w rękach smutną i wesołą minkę z papieru
19 Cze 2024
Autor: Łukasz Szostko Przeczytano: 112 Komentarze: 0

Tyrozyna jest prekursorem neuroprzekaźników dopaminy i noradrenaliny. Oba mają znaczny wpływ na nastrój. Za ich sprawą tyrozyna zyskała reputację suplementu wpływającego na poziom energii, koncentrację i tolerancję stresu. Przyjrzyjmy się bliżej mechanizmom, jakimi tyrozyna mogłaby wpływać na kondycję mentalną i ogólne samopoczucie. Może suplementacja tyrozyny przyda się również Tobie? Przeczytaj do końca!

Jak tyrozyna wpływa na nastrój?

Tyrozyna to cegiełka do budowy dopaminy. Ten neuroprzekaźnik ma ogromny wpływ na nastrój. Nazywamy go wręcz jedną z dwóch molekuł szczęścia, ponieważ odpowiada za uczucie przyjemności i satysfakcji. To ona kontroluje tak zwany układ nagrody w mózgu.

Szlak syntezy dopaminy wygląda mniej więcej tak:

L-fenyloalanina → L-tyrozyna → L-DOPA → dopamina → noradrenalina

Widzimy tutaj, że z dopaminy dalej jest robiona też noradrenalina, która także ma duży wpływ na samopoczucie, regulując zmęczenie, czujność i motywację.

Analizując literaturę fachową, można natknąć się na badanie, w którym tyrozynę stosowano podczas… pobytu na Antarktydzie. Sprawdzano, jak wpłynie to na parametry tarczycowe i na nastrój. Nie da się ukryć, że warunku na Antarktydzie to oczywisty stres dla organizmu. Właśnie w okresach nasilonego stresu korzyści z suplementacji tyrozyną powinny być największe, bo wtedy zwiększa nam się zapotrzebowanie na prekursory dopaminy i noradrenaliny. Jakie był wnioski z badania? Latem efekty były zbliżone do placebo, ale zimą już ukazał się prawdziwy potencjał tego aminokwasu. Dzięki suplementacji 12 g tyrozyny dziennie zimą nastąpiła 47% poprawa nastroju, TSH spadło o 28%, a fT3 wzrosło o 6%. Dla porównania stosowanie placebo spowodowało 136% pogorszenie nastroju i wzrost TSH o 18%.

Wzór chemiczny dopaminy z napisem dopamine na żółtym tle

Jak tyrozyna wpływa na sprawność mózgu?

Lepsza koncentracja, więcej motywacji, jaśniejsze myślenie, mniej zmęczenia – takich efektów zazwyczaj oczekujemy po suplementacji tyrozyną. Tak może się dziać pod warunkiem, że dokuczliwe objawy faktycznie wynikają z niskiej dostępność katecholamin, czyli dopaminy i noradrenaliny. Gdy ich nie brakuje, to tyrozyna nie będzie tak skuteczna.

Najlepiej przebadana jest skuteczność doraźnej suplementacji tyrozyny przed wymagającymi sytuacjami stresowymi. Pełni ona wtedy rolę buforową, zawczasu uzupełniając substrat do odbudowywania neuroprzekaźników, które podczas stresu są szybciej zużywane.

Sam fakt „ubezpieczenia” się przed spadkiem wydajności mózgu poprzez suplementację tyrozyną może sprawić, że będziemy spokojniejsi. Warto mieć tyrozynę pod ręką, szczególnie gdy spodziewane są różnego rodzaju egzaminy, trudne szkolenia, albo dłuższe sesje nauki lub pracy umysłowej.

Czy tyrozyna zadziała na każdego?

Nie wszystkie badania potwierdziły skuteczność suplementacji tyrozyną. Dlaczego? Za główny powód uznaje się, że tyrozyna jest pomocna głównie osobom, które z jakiegoś powodu zmagają się ze zmniejszoną dostępnością dopaminy i noradrenaliny. Gdy u danej osoby gospodarka katecholaminami nie budzi żadnych zastrzeżeń, a problemy z nastrojem mają inne podłoże, to tyrozyna może nie zadziałać.

Zadaniem tyrozyny jest ułatwienie doprowadzenia poziomów dopaminy i noradrenaliny do optimum. Nie jest możliwe, by suplementacja dopaminy podnieść poziom tych neuroprzekaźników ponad normę. Gdy organizm „uzna”, że nie potrzebuje wykorzystywać tyrozyny do produkcji dopaminy, po prostu użyje jej do innych procesów.

Wnioskiem jest, że przed suplementacją tyrozyny warto oszacować, czy nasze problemy faktycznie wynikają z potencjalnego niedoboru dopaminy. Tak jak w większości suplementów, tyrozyna działa najlepiej, gdy są wskazania do jej użycia.

Podsumowanie

Tyrozyna jako prekursor dopaminy może być obciążona dużymi oczekiwaniami. Kto ma świadomość, jak silnie na nastrój wpływa dopamina, też może mieć nadzieję na ekstremalne doznania podczas jej podnoszenia. Fakt jest jednak taki, że tyrozyna nie jest używką, a jako suplement może łagodnie wspomagać mózg w dążeniu do homeostazy. Gdy z jakiegoś powodu poziom katecholamin w mózgu spada, tyrozyna może pomóc przywrócić go do optimum, ale nie wyżej. Sprawia to, że tyrozyna jest bardzo bezpieczna, ponieważ bardzo ciężko jest z nią przesadzić.